Pokazywanie postów oznaczonych etykietą P.s. Kocham Cię. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą P.s. Kocham Cię. Pokaż wszystkie posty

22:27

"P.s. Kocham Cię" - Cecelia Ahern

Tytuł: P.S. Kocham Cię
Tytuł oryginału: P.S. I love you
Autor: Cecelia Ahern
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: styczeń 2008
Liczba stron: 456
Tematyka: Literatura piękna, współczesna, zagraniczna
Ocena: 5/10

Spróbujmy wyobrazić sobie całkiem realną sytuację. Mamy trzydzieści lat i całkiem niedawno wyszłyśmy za mąż za cudownego, przystojnego mężczyznę. Czy coś może nam zakłócić panującą radość? Chyba tylko śmierć. To właśnie przytrafia się Holly. Jej ukochany zapada w ciężką chorobę i musi pożegnać się z życiem. Jak doskonale wiemy utrzymywanie kontaktu ze umarłą, ukochaną osobą jest całkowicie niemożliwe. Co innego, gdy nasz wybranek wykaże się pomysłowością i już za życia przygotuje nam serię dziesięciu listów, które będą stanowić źródło pocieszenia i otuchy w najbliższych i zarazem najtrudniejszych miesiącach.
Rozpacz, odizolowanie i obojętność na świat to reakcja głównej bohaterki na stratę Garrego. Nie możemy się dziwić takiemu jej zachowaniu, bo co innego może czuć kobieta, która została wdową w tak młodym wieku? Życie Holly z dnia na dzień straciło na wartości, a przyszłość wydaje się bezcelowa i szara. Wsparcie ze strony rodziny i przyjaciół nie jest w stanie zapełnić powstałej pustki. Takiego obrotu sprawy spodziewał się Garry, przewidział on stan i trudności żony. Celem sporządzonych przez niego wiadomości jest uświadomienie ukochanej, że pomimo jego odejścia, życie toczy się dalej i może być równie szczęśliwe jak dawniej. W każdym z listów zawarł dla niej zadanie do wykonania, począwszy od wzięcia udziału w konkursie karaoke aż do wyjazdu na wakacje z przyjaciółkami. Zmarłemu przecież się nie odmawia, więc Holly posłusznie wykonuje każde zalecenie. Wspólnie z Garrym porządkuje zaistniałą sytuacje życiową, odzyskuje równowagę i ponownie otwiera się na ludzi. „P.s. Kocham Cię” pokazuje nam, że dla prawdziwej miłości nie ma żadnych przeszkód, może ona pokonać nawet śmierć.
Akcja utworu jest bardzo monotonna i nużąca, do głębi przewidywalna. Jedyny wątek, który jakkolwiek ożywił mi lekturę tej powieści to wieczór, który bohaterka spędziła w dość zabawny sposób z przyjaciółkami, udając księżną . Jest to zdecydowanie najlepszy fragment z całej książki.
Często można się spotkać z opinią, że powieść Cecelii Ahern to istny wyciskacz łez. Owszem historia jest momentami smutna i przygnębiająca, jednak żaden z wątków nie wywołał we mnie wzruszenia. Ktoś mógłby mi zarzucić, że jestem nieczuła bądź oziębła, jednak takie romantyczne historyjki nie są w stanie mnie w żaden sposób poruszyć.
„P.s. Kocham Cię” to jedna z nielicznych książek, których ekranizacja bardziej przypadła mi do gustu. Obsada została wręcz perfekcyjnie dobrana, każdy z aktorów praktycznie w stu procentach pokrywał się z moim wyobrażeniami. Co najważniejsze postacie w filmie nie są tak mało wyraziste jak w powieści, reżyserowi w bardzo pomyślny sposób udało się tchnąć więcej życia w opisaną historię.Wszystkim osobom, pragnącym zapoznać się z losami małżeństwa Holly i Garrego Kennedych, proponuję zaopatrzenie się w wersję filmową aniżeli drukowaną.
Copyright © 2014 . . . Public - Reading . . . , Blogger